Czym jest twerking? Chociaż większość z nas dobrze zna ten rodzaj tańca ze względu na delikatne kontrowersje, jakie budzi – nie wszyscy wiemy na czym dokładnie polega. Oczywiście, nie ulega wątpliwości, że to niezwykle efektowny, dynamiczny taniec o zabarwieniu erotycznym – czy jednak wiemy jak wspaniale może modelować nasze ciało, ze szczególnym uwzględnieniem pośladków? Twerking obejmuje wykonywanie ruchów tanecznych pupą oraz biodrami – w niskiej pozycji. Chociaż rzeczywiście może kojarzyć się z erotyką i stanowić ciekawy element choreografii (na przykład tanecznej niespodzianki dla partnera czy partnerki) – jego regularne praktykowanie może realnie pozwolić nam na budowanie mięśni pośladkowych. Miłośnicy tańca twierdzą, że twerkowanie może mieć swoje źródło w tradycyjnych tańcach afrykańskich. Przede wszystkim jednak twerking może być fantastycznym czasem na odkrywanie siebie i swojej pewności siebie – a także doskonałą zabawą, łączącą w sobie „zastrzyk endorfin” z rzeczywistym wysiłkiem fizycznym!
Twerking – dla kogo?
Twerkowanie nie bez powodu kojarzy się z kobietami – które zwykle posiadają bardziej obfite biodra i pośladki od mężczyzn. To właśnie dynamiczne, nieco „szarpiące” ruchy tymi częściami ciała sprawiają, że twerking nie tylko bardzo przyjemnie się ogląda, ale i wykonuje. To rodzaj tańca, który pozwala na pracę nad własną pewnością siebie i kobiecością – ponieważ rzeczywiście trudno jest wyobrazić sobie zamkniętą w sobie, nieśmiałą tancerkę wykonującą go. Oczywiście nie musimy od razu posiadać niesamowitego sex-appeal’u, aby spróbować z twerkowaniem – ponieważ to właśnie systematyczne jego wykonywanie może doprowadzić nas na szczyt sensualnej pewności siebie! Twerking możemy rozpocząć na własną rękę – ucząc się chociażby z dostępnych w Internecie materiałów – bądź zapisać się na zajęcia taneczne dla kobiet, które stają się w większych miastach nieodłącznym elementem oferty szkół tanecznych! Nie da się ukryć, że to właśnie twerkowanie staje się coraz to bardziej popularne – zarówno wśród tańczących młodych kobiet, jak i… pań w średnim wieku!
Jaki strój do twerkowania?
Zajęcia tak zwanego „twerku” odbywają się zwykle w odpowiednim stroju – którym w tym wypadku są obcisłe, krótkie spodenki. Jeśli strój będzie zbyt luźny, niedopasowany – wykonywanie szybkich i częstych ruchów pupą oraz biodrami może być problematyczne dla wielu z nas, dlatego tak ważne jest aby właściwie dobrać rozmiar spodenek. Pamiętajmy, aby nasze spodenki były nie tylko obcisłe, ale także oddychające i lekkie – tak, aby nie wpływały negatywnie na komfort i wygodę podczas tańca. Niestety bardzo wiele kobiet – mimo realnej chęci spróbowania twerkingu – nie decyduje się na to ze względu na szczupłą budowę ciała i wąskie, drobne pośladki. To ogromny błąd! Twerkować może przecież każdy z nas – niezależnie od tego jak wygląda jego ciało. W twerkowaniu – podobnie jak w każdym innym stylu tańca – liczy się przecież frajda, dobra zabawa, możliwość uwolnienia trosk i negatywnych emocji. Porzucając niepotrzebne kompleksy oraz blokady – taniec, również twerking, stanie się jeszcze bardziej przyjemny, a co za tym idzie… będzie prezentował się jeszcze bardziej spektakularnie!
Podstawowy ruch w twerkingu – jak go wykonać?
Podstawowym ruchem ” twerku” jest oczywiście wypychanie bioder i miednicy w kierunku przód – tył. Tak naprawdę nie potrzeba tu większej techniki – a jedynie otwartości, pewności siebie, chęci przełamywania niektórych, ustalonych społecznie granic. Oczywiście tego typu ruch może kojarzyć się jednoznacznie – natomiast to wyłącznie od tańczącego zależy czy jego twerking będzie miał charakter zmysłowy i erotyczny czy znacznie bardziej energetyzujący, zabawny, bez zaznaczonych podtekstów. Podczas zajęć twerkowania można poczuć niesamowitą energię – kiedy tancerki realnie pozbywają się kompleksów, uczą się współpracy (kiedy choreografia obejmuje wspólny twerking), kiedy po prostu… doskonale się bawią! Innym, bardzo popularnym ruchem podczas twerkowania jest też przesuwanie biodrami w kierunku lewej i prawej strony – niezależnie od tego jaki ruch spodoba się nam bardziej, tak czy inaczej nasze biodra będą pozostawać w pewnej dynamice, która pozwoli nam na wymodelowanie pupy oraz wzmocnienie mięśni pośladkowych!
Twerking – co warto wiedzieć o „tańcu pupy”?
Nie wszyscy wiedzą, że twerking rozpowszechniła w Polsce tancerka występująca w popularnym talent show – Ula Afro Fryc – która zaprezentowała podczas występów dancehall z wieloma elementami „tańca pupy”. Chociaż rzeczywiście twerkowanie ma za zadanie uwodzić i czarować płeć przeciwną – pamiętajmy, że to jest niejedyna jego rola! Twerk miał powstać jako element muzyki hip-hopowej – i coś w tym jest, bo twerkowanie najlepiej wykonuje się właśnie do tego typu brzmień. Chociaż twerkingiem zajmują się głównie kobiety – panowie także mogą go trenować! Pamiętajmy jednak, że męska anatomia różni się od anatomii pań – i nie zawsze regularne wykonywanie ruchów pośladków i bioder może przynieść im korzyści zdrowotne! Choć wielu z nas może wydawać się inaczej – trening „twerku” wiąże się z ogromnym wysiłkiem fizycznym. Zanim rozpoczniemy zajęcia w domu czy w szkole tanecznej – wykonajmy solidną, staranną rozgrzewkę.
Twerk – podsumowanie
Podczas treningu twerkowania możemy poczuć ból i dyskomfort w okolicy lędźwiowej kręgosłupa – to naturalne, ponieważ właśnie tą partią intensywnie pracujemy. W tej sytuacji należy natychmiast przerwać taniec oraz odciążyć kręgosłup – oraz wykonać tak zwany „siad japoński”, który pozwoli nam na upragnioną ulgę. Tego typu dolegliwości możemy odczuwać szczególnie wtedy, jeśli wcześniej w ogóle nie pracowaliśmy pośladkami oraz biodrami – nie zrażajmy się jednak, a po solidnym wysiłku postawmy na pełną regenerację (na przykład wybierając się na masaż). Pamiętajmy, że elementy kobiecego, dynamicznego „twerku” mogą wspaniale uzupełnić nawet niezwiązany z nim układ taneczny – wszystko zależy od naszej wyobraźni oraz kreatywności! To fantastyczna zabawa tańcem solo, w grupie oraz… z partnerem – który z całą pewnością będzie zauroczony pewnymi siebie ruchami, jakie wykonujemy biodrami i pupą!

