Do ważnego treningu, występu, konkursu zostało kilka dni, a Ty czujesz się tak, jakby w Twoim organizmie szalało koszmarne przeziębienie… Znasz to? Niestety, wielu z nas doświadcza nagłego złego samopoczucia przed treningiem, występem czy innym ważnym tanecznym wydarzeniem – nie wiedząc co powinniśmy zrobić w takiej sytuacji. Oczywiście, jeśli tylko mamy możliwość – w tej sytuacji niezwłocznie należy udać się do lekarza i postępować według jego zaleceń. Jeśli jednak ważny trening czy event taneczny zbliża się wielkimi krokami, a najbliższy termin wizyty w gabinecie lekarskim wynosi kilka dni – spróbujmy zadziałać sami, na własną rękę! Złe samopoczucie przed treningiem może wynikać z wielu czynników – dlatego tak ważne jest, by w sytuacji nagłego przeziębienia, osłabienia czy innej zmiany samopoczucia na gorsze, dokładnie przyjrzeć się swojemu organizmowi. Podobnie jak w sytuacji występowania zakwasów – chociaż bolą, wysyłają nam potrzebną informację na temat tego jak działa nasz organizm, jak „przyjął” ostatni trening, jak wpłynęła na niego ostatnia aktywność. Nie bójmy się gorszego samopoczucia – przystańmy jednak na moment, aby zastanowić się, co mogło przyczynić się do jego pogorszenia w ostatnim czasie. Jak rozpoznać złe samopoczucie, co robić, kiedy czeka nas ważne wydarzenie (na przykład trening) i jak zadbać o swoje zdrowie szybko, tanio i skutecznie? Podpowiadamy!
Co oznacza złe samopoczucie przed treningiem?
Złe samopoczucie przed treningiem tanecznym może oznaczać bardzo wiele kwestii – jedną z nich jest nadmierny stres, który wiąże się z nadchodzącym czasem. Jeśli wiesz, że na treningu czeka Cię nadmierny wysiłek, że przed Tobą ważna rozmowa z instruktorem czy też jakiekolwiek inne wydarzenie, które powoduje w Tobie szereg emocji (w tym stres) – zrób coś dla siebie, aby natychmiastowo się odprężyć. Relaks to doskonałe lekarstwo – szczególnie wtedy, gdy jesteśmy pospinani, zestresowani, nerwowi. Wystarczy filiżanka ulubionej herbaty, plotki z przyjaciółką, aromatyczna kąpiel czy solidny, zapewniający pożądaną porcję endorfin trening – aby poczuć się lepiej. Nie poddawajmy się w walce ze złym samopoczuciem – pójście spać i „schowanie głowy w piasek” nie przyniesie nam oczekiwanych rezultatów. Jeśli do ważnego, stresującego treningu czy konkursu zostało kilka dni – zróbmy wszystko, aby czuć się dobrze, zapewniając sobie odpowiedni komfort. Pomocna może być też medytacja, ciepły kocyk i dobre, zdrowe jedzenie – na przykład fit desery (nie bójmy się używać czekolady – to właśnie ona wyzwala w nas „hormon szczęścia”!). Oczywiście – sen jest jak najbardziej wskazany, jednak połóżmy się spać wieczorem, naturalnie (unikajmy spania w ciągu dnia, ponieważ może przyczynić się to do „rozregulowania” naszego trybu funkcjonowania organizmu). Przed samym treningiem, ważną rozmową czy eventem – zadbajmy o odpowiednie wyciszenie. Na kilka godzin przed warto wybrać się na masaż, seans SPA czy długi, uspokajający spacer.
Złe samopoczucie przed treningiem – jak postawić się na nogi?
Aby wzmocnić swój organizm w czasie wzmożonego osłabienia czy walki z przeziębieniem – postawmy na domowe, naturalne sposoby. Co ciekawe – są one nie tylko skuteczne (stosowały je już nasze babcie i prababcie!), ale również nie nadwyrężają budżetu domowego. To co możemy zrobić, kiedy czujemy się źle przed treningiem – to wypicie ekologicznego, ziołowego naparu z ziół, które akurat mamy w swojej spiżarce. Może być to pokrzywa, skrzy polny, czystek, płatki róży, lawenda, szyszki chmielu – ważne, aby dokładnie zaparzyć napar oraz przyjmować go regularnie w ciągu dnia (niektóre napary należy przyjmować nawet trzy razy dziennie!). Jeśli jesteśmy w posiadaniu podstawowych suplementów takich jak chociażby „królowa witamin”, czyli znana i lubiana witamina C – nie zapomnijmy o jej zastosowaniu. Im więcej uważności skierowanej na nas samych, czasu przeznaczonego na regenerację i relaks oraz zrobienia samemu / samej sobie małej przyjemności – tym szybciej staniemy na nogi, co pozwoli nam na uczestnictwo w ważnym dla nas treningu, występie czy turnieju tanecznym!
Medytacja – „lek” na złe samopoczucie?
Wielu z nas chciałoby spróbować medytacji, jednak nie do końca wie jak. Tutaj z pomocą przychodzą filmy medytacyjne dostępne w sieci – które pozwalają na odbycie medytacji z osobą prowadzącą. W zależności od tego czego właśnie nam potrzeba – możemy wybrać medytację wdzięczności, wzmacniającą zdrowie, medytację na wyciszenie i uspokojenie czy… jaką tylko chcemy! Pamiętajmy, że – aby medytacja rzeczywiście była skuteczna – warto zadbać o odpowiednie otoczenie i nastrój. Zgaśmy światło, połóżmy się bądź usiądźmy w komfortowej pozycji, rozpylmy olejki eteryczne, włączmy delikatną muzykę… Po medytacji dobrze jest poleżeć jeszcze chwilę, aby wnioski, które chcemy osiągnąć poprzez medytację – mogły w nas jeszcze rezonować, działać. Tak zwane „self-care” nie zawsze oznacza szybkie przyjęcie tabletki przeciwbólowej – dlatego tak ważne jest, aby dać sobie czas i przestrzeń na regenerację i odpoczynek. Nie przeciążajmy się, dbajmy o wyznaczanie zdrowych granic i nie bierzmy na swoje barki tego, co wydaje się nam zbyt trudne – taniec i każda inna dyscyplina sportowa, której się podejmujemy, powinien być przede wszystkim radością, przyjemnością i frajdą, a nie powodem do pogorszenia samopoczucia czy przeleżenia pod kocem całego dnia! Co ciekawe, zwykle po odbyciu stresującej dla nas rozmowy (na przykład z instruktorem czy osobą z grupy tanecznej) czy uczestnictwa w ważnym evencie – nasze samopoczucie natychmiast poprawia się, ponieważ organizm poradził sobie z tak zwanym „stresorem”. Co to oznacza? Im częściej będziemy wychodzić ze swojej stresy komfortu – tym większe prawdopodobieństwo, że każda kolejna sytuacja będzie dla nas łatwiejsza do przeskoczenia, mniej absorbująca, wyzwalająca znacznie mniej negatywnych emocji. W przypadku nieumiejętności poradzenia sobie z ważną sprawą domowymi sposobami takimi jak medytacja czy picie naparów ziołowych – nie bójmy się skorzystać z pomocy psychologa, który podpowie nam jak przezwyciężyć stresujący dla nas bodziec, a co za tym idzie – jak pozbyć się towarzyszącego mu złego samopoczucia!
A Ty, jak radzisz sobie ze złym samopoczuciem przed treningiem czy innym ważnym wydarzeniem tanecznym?